Jeśli lubicie biszkopty i lubicie piec ten przepis jest dla was. Ja rzadko przygotowuję w domu biszkopty, jeśli akurat potrzebuję właśnie tych ciastek zwyczajnie idę do sklepu i kupuję. Możecie kupić zwykłe biszkopty lub biszkopty bezglutenowe, bo takie również widziałam w sprzedaży. Nie są znacząco gorsze w smaku, ważne, że jest coraz większy wybór wśród bezglutenowych produktów, zwłaszcza cukierniczych. Oba rodzaje biszkoptów jednak mają jajka, bo co, jak co ale jajek z biszkoptów wyeliminować się nie da. Do przygotowania biszkoptów potrzebny jest rękaw cukierniczy, tak, żeby biszkopty były okrągłe, piekarnik i dobrze natłuszczony papier do pieczenia. Znacznie lepsze od papieru są formy sylikonowe do pieczenia makaroników, ciastek i biszkoptów, takie z rantem, bowiem pozwalają na utrzymanie ładnego kształtu delikatnych ciastek. Oczywiście możecie rękaw pominąć, jeśli nie macie go, lub nie lubicie nim pracować i układać ciasto za pomocą łyżki. Uda się bez problemu, jednak biszkopty nie będą już tak równe i ładne jak za pomocą rękawa z okrągłą tylką. Teraz słów kilka o kremie czekoladowym. Pokazywałam już kilka przepisów na krem czekoladowy. Osobiście nie nalezę do osób wybrednych w tym temacie, krem czekoladowy musi być i już :) Jeśli będziecie go robić w domu, pamiętajcie, że do biszkoptów musi być gęściejszy niż na kanapki. Ja smaruje kremem biszkopt, układam drugi i wstawiam cała tackę ciastek do lodówki. Tak, żeby krem dostatecznie stwardniał. To dobry sposób aby szybko wyczarować dla dzieciaków coś smacznego ale bez tłuszczy utwardzonych :) Takie moje własne kombinowanie o każdej porze. Czasami aż nie wierzę, że ciągle myślę o jedzeniu. Ponoć przeciętna kobieta myśli co 15 minut o jedzeniu, tak kombinuję, że niestety podbijam średnią, bo jakoś moje myśli krążą zawsze wokół kulinarnych tematów.
Biszkopty
Biszkopty – składniki:
- 100 g mąki pszennej lub mieszanki bezglutenowej do biszkoptów i wypieków
- 4 jajka
- 50 g mąki ziemniaczanej
- 70 g cukru
Biszkopty – przygotowanie:
- Białka ubijam na sztywno dodając stopniowo cukier.
- Do miski przesiewam oba gatunki mąki.
- Delikatnie łącze ubite białka z makami i żółtkami.
- Ciasto układam na blasze do pieczenia wyłożonej papierem i wysmarowanej tłuszczem porcjami w odległości około 3 cm od siebie lub na macie do pieczenia. Piekę około 12 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Delikatnie wyjmuje i studzę na kratce.
takie biszkopciki to nałóg :D
nooooo
A tym razem link dziala! Szkoda tylko, ze nie da sie bez jaj… ;-(
kurcze, no nie da się ale pokażę tez propozycję bez jaj w tym klimacie :)
Ja mam swoj przepis bez jaj – nawet korzystam z niego do produkcji tiramisu (choc nie mam rekawa ani specjalnych form). Ale oczywiscie z nazda nowina chetnie sie zapoznam.
O myśleliśmy ze zdjęcia że to makaroniki :D
prawie ;) ale równie pyszne :)
Przeglądam Twojego bloga i przeglądam… i napatrzeć się nie mogę! cudowne zdjęcia! :)
dziękuję :)
Aż ślinka cieknie, zjadłabym co najmniej kilka sztuk, tak do porannej kawy :)