DŻEM Z CZARNYCH PORZECZEK
Klasyka nad klasykami, domowy dżem z czarnych porzeczek, taki jak kiedyś. Generalnie dżem z czarnych porzeczek jest jednym z moich ulubionych i żaden inny do niego nie fika. No chyba, że galaretka z czerwonych porzeczek ale nie o niej dzisiaj miałam pisać. W moim domu rodzinnym dżem z czarnych porzeczek występował co roku. Mieliśmy działkę nad jeziorami, taki drewniany domek i ogrodzone chyba 400 metrów ziemi z własnym pomostem. Po poprzednich właścicielach zostały truskawki i dorodne krzaki porzeczek. Przez kilka lat moja mama z babcią robiły dżem z czarnych porzeczek przez kilka dni. Gotowały, przecierany, odciskały. W domu było chyba ze 100 stopni Celsjusza, chodziły dwa palniki, a na kuchenkach stały kociołki z owocami. To były fajne czasy dla mnie jako dla dziecka, moja mama miała trudniej. Dzisiaj ja robię dżem z czarnych porzeczek, troszkę pomagając sobie pektyną, bo takie rozwiązanie jest najfajniejsze. Oczywiście możecie użyć jakiś Żelfix, Dżemix czy inne zagęszczacze pektynowe to tez jest świetne rozwiązanie. Z dodatkiem pektyn znacznie skraca się czas gotowania do tego zmniejsza ilość cukru. Kiedyś normalne było używanie 1 kg owoców i 1 kg cukru. Ulepek jak się patrzy wychodził. dzisiaj dżem z czarnych porzeczek powstał z 1 kg porzeczek, 400 g cukru i właśnie pektyny dla zagęszczenia i ustabilizowania konsystencji. Krócej gotowany, smakuje lepiej i mniej się narobicie. Już samego zrywania i obierania wystarczy! Zapraszam na dżem z czarnych porzeczek smaczny, aromatyczny i ciemny tak, jak powinien być!
DŻEM Z CZARNYCH PORZECZEK
DŻEM Z CZARNYCH PORZECZEK – składniki:
- 8 kg czarnych porzeczek
- 3 kg cukru
- 100 g pektyny (można dać mniej, kierujcie się wytycznymi z opakowania)
DŻEM Z CZARNYCH PORZECZEK – przepis:
- Zerwałam z krzaka porzeczki, potem obrałam ze wszytskich szypułek. Polecam pracę w rękawiczkach bo strasznie farbują. Przebrałam, przepłukałam na sicie i przełożyłam do garnka.
- Porzeczki wsypałam do garnka, lekko rozdrobniłam blenderem ręcznym. I wstawiałam na gaz. Gotowałam na niewielkim ogniu, co jakiś czas mieszając przez 10 minut.
- Dosypałam cukier, dodałam pektynę i mieszałam do zagotowania.
- Zastosowałam się do instrukcji i gotowałam 2-3 minuty od zagotowania.
- Gdy dżem był gotowy, przełożyłam go do wyparzonych słoików, z tej porcji wyszło mi 45 słoików po 250 ml każdy. Dżem z czarnych porzeczek jest pyszny, smakuje wyśmienicie z naleśnikami, na kanapkach albo po prostu z jakimś ciastem!
Anonim napisał
Gratuluję ja też robię
Olga Smile napisał
Ewa – taki też robię https://www.olgasmile.com/dzem-z-czarnej-porzeczki.html i nic a nic nie jest gorzki :)