EVERSENSE SYSTEM CIĄGŁEGO MONITOROWANIA GLUKOZY
Kilka dni temu pokazałam na facebooku, jak sobie leżę z psem i odpoczywam w weekend. Często poruszam tematy mniej kulinarne, bo jestem normalnym człowiekiem i żyję, tak jak inne kobiety, nie tylko jedzeniem, że tak powiem. Lubię kosmetyki, rysowanie, modę, dom, AGD, mam rodzinę, zwierzęta, hobby i zainteresowania. I gdyby, gdyby się tylko pojawiły pytania, czy to nadal blog kulinarny to już odpowiadam – tak. W butach chodzę do warzywniaka po ziemniaki i marchew, potem dłońmi gotuję a jak ugotuję, to mam wolne i leżę. Leżę bo mogę lub leżę przed gotowaniem, bo jeszcze gotować nie mogę lub nie mam siły. Także bez obaw – dzień jak co dzień – przepis będzie. Po tym zdjęciu miałam wiele pytań, czym jest to coś, co jest na ręku. Ponieważ wzbudziło to wielkie zainteresowanie i miałam dużo maili i wiadomości, to na szybko odpowiem i tutaj. To transmiter systemu Eversense. W skrócie i ogólnie to czujnik stałego mierzenia poziomu glikemii – mierzenia cukru. Nie chciałam obrabiać zdjęcia i go wycinać, dlatego go widać. Zazwyczaj jest pod koszulą, pod rękawem i go nie widać, stąd nie wiadomo, że go mam. I tyle. Na rynku jest kilka systemów ciągłego monitorowania poziomu glikemii, ja znam: Dexcom, Eversense, FreeStyle Libre, Guardian i Enlite. Nie są one bezinwazyjne, bo albo jest wkłucie raz w tygodniu lub na kilkanaście dni albo włożenie na 6 miesięcy czujnika pod skórę. Najlepiej porozmawiać z lekarzem, co dla kogo jest dobre i co się sprawdzi w jego, indywidualnym przypadku. Trochę historii – ja mam od 4 lat Eversense. Na początku czujniki były 3 miesięczne, potem 6 miesięczne. Co taki czas trzeba je było wymieniać, może kiedyś będą roczne. Pierwszą dystrybucję miało ROCHE i oni sprzedawali system. Z handlowcami podpisywało się umowy roczne lub półroczne. Mieli spory kontakt osobisty i przemiłą obsługę. Jak zabrakło mi plastrów, to dzwoniłam do opiekuna i po prostu dostałam je bez konieczności kupowania. Podobnie było z zamianą białych plastrów na przeźroczyste, po prostu Pani z ROCHE wymieniała mi je w pudełku i już. Teraz dystrybucję przejęła Ascensia Diabetes i też jest bardzo przyjemnie ale troszkę bardziej służbowo, bo wszystko trzeba kupować w sklepie internetowym Diabetyk24. Mam też fantastyczną opiekunkę Panią Lucynę ale kontakt jest mniejszy, bo zakupy są internetowe. Zmiana dystrybutora została słabo przeprowadzona w ciągłości opieki. Użytkownicy zostawieni byli na kilka miesięcy na lodzie, bo stare czujniki nie działały, a nowych jeszcze nie było. Dobra, było, minęło, wracamy do teraźniejszości. Przed wyborem pierwszego systemu ciągłego monitorowania glukozy, czytałam sporo o aktualnie dostępnych i w międzyczasie FreeStyle Libre też miało problem z dostępnością czujników i nie można było się zarejestrować jako nowy użytkownik. A Dexcom jeszcze chyba nie był w Polsce dostępny lub po prostu jakoś go przeoczyłam. Także w efekcie wybierałam Eversense i pierwszy czujnik miałam wszczepiony 2018 roku. Jeszcze w takiej fajnej promocji, że jak kupiło się pakiet roczny, to Apple Watch 3 był gratis, a on wtedy był nowością. Wtedy też rozpoczęłam przygodę z Apple i zegarkami. Wracając do teraźniejszości, wybrałam Eversense akurat, bo mi zależało na powiadomieniach do członków rodziny i wybudzeniu mnie przy hipoglikemii, jak mi bardzo spada cukier w nocy. System wygodny, jak na medyczny, bo tak jak pisałam, raz na 6 miesięcy trzeba pojechać na włożenie przez chirurga małego czujnika pod skórę. W znieczuleniu miejscowym jest nacięcie, rozwarstwienie skóry, włożenie czujnika i zalepienie nacięcia plastrem. Po 24 godzinach nakleja się transmiter, czyli to, co widzicie na ręku. Ja preferuję plastry przeźroczyste ale mam jeszcze takie białe, jak widać na załączonym zdjęciu. Tych używam na noc, bo mniej odparzają. A na zdjęciu był poranek :) Wybrałam ten system Eversense, ponieważ czujnik jest pod skórą, a to co na wierzchu się po prostu przylepia. Co powoduje, że nie wyrwie się wkłucia przy zaczepieniu o bluzkę lub framugę drzwi. Nie wypadnie a i pływać z nim można, co jest dla mnie bardzo ważne. W aplikacji na telefonie ustawia się kilka form powiadomień. Jak cukier spada lub rośnie, tendencje, poziomy, szybkości, godziny posiłków, ćwiczeń i sposób powiadamiania. Oprócz powiadomień na telefonie w aplikacji i do członków rodziny, dodatkowo nadajnik wibruje i wiem co mam robić. Unikam nagłej hipoglikemii i nie mdleję na zakupach, jak to bywało kiedyś … Ja zdecydowałam się na Eversense ponieważ sam z siebie mierzy poziom cukru, co 5 minut, niezależnie od tego czy śpię, pływam, biegam, ćwiczę czy gotuję. Także sama pilnować nie muszę. Także tak, ja jestem zadowolona. O samej cukrzycy nie piszę, bo każdy kto się z nią mierzy, to wie, w czym problem. Kto nie ma cukrzycy, po prostu takiego systemu nie potrzebuje. Także Eversense system ciągłego monitorowania glukozy jest przeznaczony dla osób z cukrzycą i zdecydowanie ułatwia życie codzienne!
EVERSENSE SYSTEM CIĄGŁEGO MONITOROWANIA GLUKOZY
EVERSENSE SYSTEM CIĄGŁEGO MONITOROWANIA GLUKOZY – zalety:
- Stałe monitorowanie glukozy przez całą dobę – nieprzerwanie (poza kilkoma minutami ładowania nadajnika).
- Ostrzeganie przed nagłym spadkiem lub wzrostem glukozy poprzez sygnał dźwiękowe i wibrowanie.
- Automatyczne mierzenie poziomu glukozy co 5 minut i przekazywanie danych do aplikacji w telefonie – można śledzić poziomy, trendy i tendencje na bieżąco.
- Powiadomienia o poziomie glukozy do członków rodziny (jeśli dodasz), co pozwala na przykład mężowi obudzić mnie gdy poziom cukru spada podczas snu.
- System ułatwia przewidzenie kierunku zmian poziomu glukozy oraz wskazuje trendy wzrostów i spadków.
- Możliwość chodzenia na basen i wykonywania ćwiczeń bez konieczności zdejmowania systemu, co pozwala na ciągłą kontrolę poziomu glukozy w trakcie ćwiczeń!
- Nie ma niebezpieczeństwa wyrwania czujnika, ponieważ jest on włożony i zagojony pod skórą, w najgorszym razie odlepi się nadajnik i spadnie na podłogę. Nie powinien ale trudno.
- Można nadajnik odlepić i już, wziąć sobie spokojnie gorącą i długą kąpiel, pójść do sauny parowej lub suchej i wygrzać się do woli. Ja w trakcie wieczornej gorącej kąpieli go ładuję na przykład.
- Plastry są białe (mocniejsze) lub przeźroczyste (estetyczniejsze), jeśli nie lubisz obu, to można dokupić opaskę elastyczną i mocować czujnik na opasce (średnio wygodne ale też opcja).
- Sam nadajnik jest czarny (estetyczny, obły) ale można dokupić na zagranicznych stronach www kolorowe do niego naklejki. Widać naklejkę na transmiterze, bo ja lubię wersje kolorowe.
- Przemili konsultanci i opiekunowie, którzy na początku pomogą, doradzą i odpowiedzą na wszystkie pytania. Spotkacie się z nimi 2 razy w roku podczas wymiany czujnika. Mnie prowadzi Pani Lucyna i bardzo jestem zadowolona :)
EVERSENSE SYSTEM CIĄGŁEGO MONITOROWANIA GLUKOZY – wady:
- Cena – trzeba kupić raz na pół roku czujnik z transmiterem lub sam czujnik. Transmiter starcza na 12 miesięcy, a czujnik na 6 miesięcy, co wiąże się z jednorazowym, jak dla mnie dużym wydatkiem.
- Plastry potrafią uczulać lub odparzać latem, no ale można też kupić sobie dodatkową opaskę i nie korzystać z plastrów – wiadomo opcja.
- Nadajnik jest wrażliwy na słońce i trzeba go raczej zasłaniać, gdy jest zbyt naświetlony powiadamia komunikatem o konieczności zakrycia go lub zejścia ze słońca. Także opalanie z nim jest trudne ale zawsze można go odlepić bez konsekwencji na potem (oczywiście pomijając brak jest ciągłego monitorowania w tym czasie).
- Na początku ładuje się transmiter raz na 2 dni, z czasem trzeba ładować raz na dziennie, bo jakby baterię ma słabszą po kilku czy kilkunastu tygodniach.
- Konieczność dodatkowego kalibrowania systemu 2 razy dziennie, co oznacza konieczność mimo wszystko nakłuwania palca.
- Jeśli śpicie na boku, to niestety na ręku z nadajnikiem spać się nie da. Wybudza drżeniem bo albo za wysoka temperatura albo brak połączenia albo nadajnik odłączony – także musisz zmienić pozycję
- Trzeba mieć ukończone 18 lat, system Eversense E3 CGM jest dla osób dorosłych
Także jak widzicie Eversense system ciągłego monitorowania glukozy ma swoje plusy i minusy. Z doświadczenia zwykłego użytkowania w ostatnich 4 latach powiem Wam, że jest on bardzo wygodny. Będę go używać dalej no chyba, że nie wyrobię się finansowo ale będzie to wtedy konieczność rezygnacji, a nie świadomy własny wybór. Eversense ułatwia życie, daje pewność, kontrolę, świadomość własnego organizmu, rośnięcia i spadku cukru. Pozwala uniknąć nagłych ostrych spadków i ekstremalnych wzrostów, co w przypadku cukrzycy typu 1, 2 lub 3 jest bardzo niebezpieczne, podobnie jak przy hipoglikemii reaktywnej.
Ewa napisał
Bardzo bardzo jestem zdecydowana. Jeszcze się wahałam, jeszcze kombinowałam czy nie Dexcom ale jednak biorę to co ty :D
Olga Smile napisał
Aneta – nie jestem pewna ale chyba dziewiąty już :) Pewnie zależy to od typu skóry czy sposobu bliznowacenia. Zrobię zdjęcie i wstawię ale u mnie właściwie nie ma żadnego śladu :) Blizn nie mam, zrostów też nie, czasami mam wrażenie, że takie rozmowy dotyczą teoretyków a nie praktyków. Mimo, że mam jednego bliznowca po wypaleniu znamienia to w przypadku miejsc po czujnikach nie mam tego problemu.
Olga Smile napisał
Iwona – znieczulenie miejscowe, więc jest zastrzyk. Potem nie boli, samo założenie jest szybko zrobione, przynajmniej ten lekarz, który mi teraz zakładał ostatnie trzy to szybko temat i sprawnie ogarnia. To kwestia człowieka robiącego implementację. Potem przez dobę powiedziałabym, że jest lekko tkliwe miejsce ale nazwałabym go bolesnym. Po 3-5 dniach już się zapomina, że coś było robione.
Anna Buczkowska napisał
Z glukozą nie ma żartów