RYBA W GALARECIE Z MAJONEZEM
Dzisiaj mam dla was przepis Świąteczny! Ryba w galarecie z Majonezem Kieleckim jest ulubionym daniem mojej mamy. Właśnie takie połączenia pamiętam jeszcze za czasów Wigilii organizowanych przez moją babcie. Karp lub sandacz w galarecie, do tego majonez lub chrzan, ewentualnie jeszcze grzybki w occie. Nie podawało się u nas czystego octu do ryby, ale majonez zawsze wspaniale współgrał ze słodką galaretą i delikatnym mięsem karpia. Bo to właśnie karp pojawiał się na naszym stole tylko w grudniu. Wiem, że w czasach mojego dzieciństwa była to ryba typowo wigilijna. Teraz mięso karpia w formie filetów lub całych ryb można dostać właściwie przez cały rok. To dobra, wiadomość dla tych osób, które akurat preferują ten gatunek ryby. Nadmienię jeszcze, że ryba w galarecie z majonezem może powstać właściwie z każdego gatunku ryb. Nie ma tu jednego właściwego gatunku. My preferujemy płaty ryby ze skórą zamiast typowych dzwonek, ponieważ dzwonka ryby bardziej kojarzą mi się z zupą rybną, karpiem po żydowsku i smażonym..

RYBA W GALARECIE Z MAJONEZEM
Ile domów tyle przepisów na rybę w galarecie. Ponieważ to właśnie ryba w galarecie w towarzystwie majonezu Kieleckiego jest ulubionym daniem Świątecznym mojej mamy to nie mogło zabraknąć takiego przepisu. Klasyka w najlepszym wydaniu!
Napiszę jeszcze słów kilka o majonezie Kieleckim. Doskonale wiem, że nie trzeba go nikomu go przedstawiać oraz że właśnie ten majonez wygrywa wśród moich czytelników, gdy pytam o ulubioną markę. Majonez Kielecki kojarzy mi się z kuchnią mojej mamy, z tym, co jadłam w czasach jako nastolatka. Ten smak znam doskonale, lubię i wspominam, ponieważ zawsze wraca się pamięcią do kuchni mamy, do najlepszych potraw babci. Wspomnienia, wracanie do czasów minionych i nostalgiczne westchnięcia to dodatkowy urok Świąt. A majonez Kielecki jest jednym z tych produktów, które były ze mną kiedyś, są teraz i będą jeszcze przez wiele lat.

RYBA W GALARECIE Z MAJONEZEM
RYBA W GALARECIE Z MAJONEZEM KIELECKIM
RYBA W GALARECIE Z MAJONEZEM KIELECKIM – składniki:
- 2 filety z karpia
- paczka włoszczyzny
- 2 średnie cebule
- garść rodzynek
- 10 kulek ziela angielskiego
- 4 listki laurowe
- sok z 1 lub 2 cytryn
- sól i czarny pieprz do smaku
- cukier
- żelatyna lub agar agar w ilości odpowiedniej na 2 litry płynu
- 2 łyżki oleju lub masła
- Majonez Kielecki 500 ml do podania

RYBA W GALARECIE Z MAJONEZEM
RYBA W GALARECIE Z MAJONEZEM KIELECKIM – przygotowanie przepisu:
- Sprawiam karpia, solę i polewam sokiem z cytryny. Odstawiam na 30 minut.
- Włoszczyznę obieram, kroję w talarki i podsmażam na oleju lub maśle. Dodaję około 2 litrów wody, podpieczoną na patelni całą cebulę, listki, ziele angielskie, sól, rodzynki, odrobinę pieprzu i gotuję 20-30 minut.
- Kawałki karpia wkładam do gotującego się wywaru, przykręcam gaz i na bardzo małym ogniu gotuję około 10-15 minut.
- Rybę delikatnie odławiam, wywar przelewam przez sitko. Płyn doprawiam do smaku cukrem, solą i pieprzem. Powinien być słodki, pikantny i lekko słony. Rozpuszczam odpowiednią ilość żelatyny, następnie dodaję do wywaru.
- Rybę układam na półmisku, dekoruję marchewką i pietruszką. Następnie zalewam schłodzoną żelatyną polewając po dzwonkach, żeby zyskały glazurę. Ryba powinna być zanurzona w galarecie minimum do połowy, a najlepiej cała. Półmisek lub ceramiczną formę z karpiem w galarecie schładzam w lodówce.
- Karp w galarecie w domu mojej mamy to już wieloletnia tradycja, zwłaszcza podawany z majonezem tak smacznym jak Majonez Kielecki!
Zapraszam do wykorzystania tego przepisu Ryba w galarecie z Majonezem Kieleckim i życzę smacznego! Napisz mi również w komentarzu: Jak Ty przygotowujesz rybę w galarecie w swoim domu?
Pozdrawiam Olga Smile
* wpis zawiera lokowanie produktu
Anonim says
Niestety keto nie dla wszystkich :P ale majonez wcale nie jest tak bardzo tuczacy. Jesli brakuje w Twojej diecie (jesli liczysz makro) tluszczy na koniec dnia to mozesz sobie walnac jajo z majonezem :) najlepiej zrobic samemu wtedy napewno bedzie mniej tuczacy ;)
Anonim says
Oczywiście, że nie dla wszystkich. Tylko dałam znać, że nie takie zło jak wszyscy myślą 😉
Anonim says
Kasia jasne :D popieram ;)
Anonim says
Nie jem majonezu, ale mężowi obowiązkowo do sałatki jarzynowej dodaję.
Anonim says
Nie uzywaj majonezu