Lekkie, owocowe desery są dla mnie kwintesencją lata. Mimo, że wprost przepadam za typowymi lodami tłustymi, śmietankowymi, to czasami bardziej z rozsądku niż potrzeby podniebienia kuszę się na przegotowanie lodów sorbetowych. Ich smaki zmieniają się jak w kalejdoskopie, zależnie od dostępnych owoców, sezonu i mojego apetytu na lody. W trakcie mojego niespodziewanego nadmorskiego urlopu jadłam lody w kilku miejscach. Nie chcę narzekać, ale już dawno nie spotkałam w kurortach lodów przez duże L, takich własnej produkcji, słodkich, lekkich, którymi mogłaby się cukiernia chwalić i do której byłyby długie kolejki. Wszędzie dostępne są za to lody w typie świderków, z automatów, przygotowywane z masy proszkowej, nieróżniące się nic a nic smakiem, niezależnie od miejscowości i długości geograficznej budki. Ohydna masa przypominająca w smaku bitą śmietanę z torebek dosłownie owładnęła całym Pomorzem. W geście szaleństwa mogłam zjeść lody przemysłowych marek, sprzedawane na kulki, również niebędące żadnym wybitnym rarytasem.Jednak narzekać nie mogę, jako, że wyjazd zawsze kojarzy mi się z chodzeniem od restauracji do restauracji, również tym razem jadłam kilka wspaniałych dań i nie omieszkam o nich napisać. Zdecydowanie trzeba chwalić pensjonaty, restauracje i kawiarnie, które stawiają na oryginalność, smak, klasę i produkty najwyższej jakości, a było ich w ostatnich dniach kilka na mojej drodze. Sorbetowe lody truskawkowe z musem morelowym są moją domową propozycją dla dzieci i dorosłych, którzy nie posiadają maszynki do lodów. Do ich przygotowania wystarczą jedynie foremki, blender i smaczne owoce. |
|||
![]() |
|||
![]() |
|||
| Ten przepis jest moją czwartą propozycją w ramach zabawy Sezon Truskawkowy | |||
![]() |
![]() |
||
|
|
||
|
|
|||
Interakcje czytelnika
Ten przepis kulinarny ma 10 komentarzy. Dziękuję Ci za komentarze do przepisów!
Lekkie, owocowe desery są dla mnie kwintesencją lata. Mimo, że wprost przepadam za typowymi lodami tłustymi, śmietankowymi, to czasami bardziej z rozsądku niż potrzeby podniebienia kuszę się na przegotowanie lodów sorbetowych. Ich smaki zmieniają się jak w kalejdoskopie, zależnie od dostępnych owoców, sezonu i mojego apetytu na lody. W trakcie mojego niespodziewanego nadmorskiego urlopu jadłam lody w kilku miejscach. Nie chcę narzekać, ale już dawno nie spotkałam w kurortach lodów przez duże L, takich własnej produkcji, słodkich, lekkich, którymi mogłaby się cukiernia chwalić i do której byłyby długie kolejki. Wszędzie dostępne są za to lody w typie świderków, z automatów, przygotowywane z masy proszkowej, nieróżniące się nic a nic smakiem, niezależnie od miejscowości i długości geograficznej budki. Ohydna masa przypominająca w smaku bitą śmietanę z torebek dosłownie owładnęła całym Pomorzem. W geście szaleństwa mogłam zjeść lody przemysłowych marek, sprzedawane na kulki, również niebędące żadnym wybitnym rarytasem.








kwintesencja lata.. taaak. i te urocze kolory :)
Szybko i pysznie :), ja robiłam klasyczne sorbety z syropu i soku owocowego, proste, tylko trzeba mieszać kilka razy w trakcie mrożenia. Mój wynalazek ( piszę mój bo go sama niechcący wymyśliłam, choć jak się okazało nie jestem zbyt orginalna bo czytałam w Wysokich Obcasach, że to samo zrobiła Gessler), to mrożone owoce, np. truskawki miksowane z cukrem i jogurtem bałkańskim, mmmmmmmmm…….. cudowny smak, zapach owoców i konsystencja lekko roztopionych lodów, oczywiście trzeba zjeść szybko bo zrobi sie z póżniej rozwodniony koktajl.
Cudowne lody! A jaką masz śliczną Córeczkę!:))
Pozdrawiam:)
Wyglądają bardzo smakowicie.Jeżeli mnie oko nie myli to lakierek do paznokci pod kolor lodów jest hi hi :-),jeżeli tak to rośnie mała dama.Pozdrawiam
Dzisiaj odkrylam, jak cudowne są te klasyczne, tluste (choc nie tak bardzo) lody smietankowe z sosem z truskawek i rabarbaru – dla dietetycznej rownowagi nieslodzonym i calkowicie pozbawionym tluszczu. Zazwyczaj nie jem deserow, ale to mnie powalilo;)
apetycznie :)
Ojojoj, mała Olga? :)
Sliczna mała modeleczka :D
Lody, lody:)
Dla ochłody:)
Olgo, piękne lody, zrobię je z przyjemnością, choć i z pewnym poślizgiem wobec tego, ze juz po sezonie truskawkowym. ;-)