Ostatnio galaretka ze skrzydełek kurczaka ma u mnie wzięcie. W sumie nie dziwne, bo właśnie galaretka ze skrzydełek kurczaka jest smaczna, delikatnie tłusta i wyjątkowo intensywna w smaku, jak na galaretkę drobiową taką z piersi kurczaka czy też udek. Generalnie, skrzydełka z kurczaka kupicie w cenie około 6-9 złotych za kilogram. Są dość tanie i świetne w codziennej kuchni budżetowej. A jaki rosół wychodzi ze skrzydełek, normalnie palce lizać. Uważam, że galaretka ze skrzydełek jest takim domowym klasykiem, który wcale nie wychodzi z mody. W czasach, gdy wszystko jest takie w sklepach bogate w E składniki to galaretka drobiowa jest skromną mistrzynią prostoty i praktyczności. Powstaje z tego, co najtańsze, skrzydełka, warzywa, kilka przypraw, czasami trochę żelatyny, bo zawsze łatwiej się składa. Nie wymaga dużo wysiłku w przygotowaniu, tylko w sumie czasu. A kiedy już się zsiądzie w lodówce, tworzy coś, co smakuje jak kiedyś, bo zawsze jest świetna. Nie jak restauracja, nie jak modne bistro, tylko jak dom, który pachnie rosołem i spokojem. W sumie gotowane skrzydełka z warzywami tworzą rosół i można śmiało zjeść go z makaronem a z tego co zostanie właśnie zrobić galaretkę ze skrzydełek. Trzeba je obrać, rozdrobnić lekko, dodać warzywa i zalać wywarem z żelatyną. Powstaje po nocy galareta bo właśnie skrzydełka są tu kluczem. Bo mają w sobie dokładnie to, czego galaretka potrzebuje: mięso z charakterem i naturalny kolagen, który po schłodzeniu zamienia bulion w miękką, sprężystą masę. Bez sztucznych dodatków, bez gotowej żelatyny, jeśli jest mała ilość wody. Sama natura, i to taka najbardziej uczciwa. Galaretka ze skrzydełek nie udaje niczego. Jest, jaka jest. Z kawałkami mięsa, z marchewką, czasem z jajkiem, groszkiem lub kukurydzą. Podana z octem, cytryną, chrzanem albo z majonezem, jak kto lubi. Jedni ją kochają, inni kręcą nosem, ale każdy, kto dorastał w kuchni, gdzie gotowało się nie na dziś, ale na kilka dni, zna ten smak. W sumie wszelkie nóżki w galarecie czy też golonki, przygotowywało się podobnie. O i z łapek na przykład, czy też ratek drobiowych jak zwykło się o nich mówić. Tak, ze skrzydełek kurczaka ma swój urok, ciekawa jestem, czy ty lubisz takie dania?
GALARETKA ZE SKRZYDEŁEK KURCZAKA
GALARETKA ZE SKRZYDEŁEK KURCZAKA – składniki:
- 2-3 kg skrzydełek z kurczaka
- 2 pietruszki korzeniowe
- 3 marchewki
- żelatyna na 2,5 litra wody
- sól i pieprz do smaku
GALARETKA Z KURCZAKA Z ROSOŁU – przepis:
- Do garnka wkładam obrane warzywa i skrzydełka. Przykrywam pokrywką i gotuję przez 2 godziny.
- Wyławiam skrzydełka do pojemnika oraz warzywa. Studzę.
- Odmierzam 2 litry rosołu. Wlewam do mniejszego garnka. Doprawiam do smaku, rosół, który ma zastygnąć w formie galarety powinien być słodki, pikantny i słonawy. Dodaję odmierzoną porcję żelatyny, zazwyczaj wsypuję więcej. Do 2 litrów płynu porcję na 2,5 litra, taką jedną torebkę. Ja kupuję w opakowaniach na 2,5 litra wody po prostu. Mieszam do rozpuszczenia.
- Mięso obieram i dzielę na kawałki.
- Do foremki wkładam podzielonego kurczaka na kawałki, dodaję pokrojoną w plasterki pietruszkę i marchewkę.
- Zalewam przestudzonym do temperatury pokojowej rosołem z żelatyną.
- Galareta ze skrzydełek kurczaka z włoszczyzną do kompletu, tężeje przez całą noc w lodówce, a rano jest do jedzenia z octem, majonezem, sokiem z cytryny lub chrzanem!