Często pytają mnie czytelnicy o majonez bez jajek. Taki przepis na majonez bez jajek pojawił się już u mnie kilka lat temu na stronie. Jednak wiedząc, że nadal osoby będące na diecie eliminacyjnej lub z alergią na jajka, mleko czy gorczycę nadal poszukują wersji majonezu dla siebie, to tym razem zapraszam na kolejny mój majonez, tym razem majonez bez jajek. Jak wszyscy wiedza majonez jest zemulgowanym białkiem pod wpływem kwasu i oleju. U mnie białko stanowi ekologiczne mleko sojowe, ocet ryżowy lub jabłkowy i olej z pestek winogron. Do majonezów najczęściej używam oleju ryżowego, czasami wspomnianego winogronowego. Można również pokusić się o inne oleje, byle były delikatne w smaku i niezbyt wyraziste, bowiem zagłuszą smak majonezu! A TY jaki majonez wybierasz: majonez domowy czy sklepowy? Zobacz też inne moje przepisy na majonez!
MAJONEZ BEZ JAJEK
MAJONEZ BEZ JAJEK – składniki:
- 250 ml mleka sojowego (u mnie ekologiczne Natumi ale każde inne też powinno się nadać)
- 750 ml oleju (winogronowego, ryżowego, kukurydzianego, rzepakowego lub innego)
- 1 czubata łyżka musztardy (ja pomijam ale można dodać, jeśli ten smak wam odpowiada)
- 4 łyżki octu – może być ocet ryżowy, ocet jabłkowy, winny lub inny jeśli wolisz
- 1 łyżeczka soli
- 1-2 łyżki syropu z agawy, miodu, melasy, syropu kukurydzianego lub cukru pudru
- pieprz około 1/2 łyżeczki (moja mama dodaje, ja pomijam, wole wersje bez)
MAJONEZ BEZ JAJEK – przepis:
- Do blendera lub miski wlewam mleko, dodaję ocet, miód lub melasę, sól i miksuję przez chwilę lub mieszam blenderem ręcznym ewentualnie mikserem z trzepaczkami.
- Cienkim strumieniem dolewam olej przy ciągle chodzącym blenderze. Gdy olej się skończy wyłączam blender i próbuję majonez. Gdy jest idealny przekładam do słoików, jeśli chce go jeszcze doprawić, doprawiam i włączam na chwilę blender.
- Majonez bez jajek można przechowywać w lodówce przez wiele dni.
MAJONEZ przepis:
Majonez jajeczny
Majonez z tofu
Majonez najlepszy
Majonez sojowy
Majonez domowy
Jak zrobić majonez
Majonez tatarski -sos tatarski
domowy :)
Żaden :-)
domowy
Sklepowy, ale tylko Kielecki <3
Ze sklepowych najlepszy jaki jadłam, dostępny chyba tylko regionalnie, to Świdnicki. Ewentualnie Kielecki.
ja lubię octowe w smaku :D
Kiedyś mama zrobiła własny ale jako a się nie udal. Zazwyczaj kupujemy.
Swój sojowy
nasz ulubiony :)
Domowy, zawsze :) Mama robi taki z żółtek, oleju i musztardy, do tego sok z cytryny, pieprz i sól. Pyszny, puchaty, zupełnie inny niż jakikolwiek ze sklepu… teraz nie mogę jeść jajek, więc robię sojowy z Twojego przepisu, albo słonecznikowo-jaglany – też jest pyszny. Super nadaje się na bazę sosu czosnkowego czy innego, które się robi na bazie jogurtu/śmietany :) Octowych nigdy nie lubiłam, więc ten składnik pomijam :)