To tym razem paszteciki z kapustą do barszczu. Przepis na paszteciki z kapustą do barszczu dostałam od mojej teściowej. Kojarzą mi się one bezpośrednio z jej kuchnią, ze świętami, czerwonym barszczem i rozmowami przy stole. Teściowa odeszła wiele lat temu, ale jej przepisy zostały i przekazywane z pokolenia na pokolenie nadal są żywe w mojej kuchni. Dzięki temu, że mogę się dzielić z wami rodzinnymi recepturami, to mam wrażenie, że trwają one nadal i na stałe pojawiają się również w menu moich czytelników. W moim domu rodzinnym barszcz czerwony podawany był z fasolą albo półkruchymi pasztecikami z pieczarkami. Muszę je przygotować jeszcze w tym roku, żeby wam pokazać. Babcia na stolnicy długim nożem szatkowała zimne masło z mąką do czasu, aż powstało jednolite ciasto. Schładzała je kilkukrotnie, gdy za bardzo się podgrzało. Ja sobie pomagam malakserem, bo obawiam się, że moje ręce nie dałyby rady w przygotowaniu, tak jak robiła to babcia. Zresztą zawsze smakują one trochę inaczej. W sumie nie wiem dlaczego, ale ciężko jest odtworzyć przepisy, które pamięta się z czasów dziecięcych. Zapewne wiąże się to również ze smakami, wspomnieniami i postrzeganiem rzeczywistości przez pryzmat dziecka. W tamtych czasach nie lubiłam barszczu czerwonego ani zakwasu na barszcz, który stał w kuchni w wielkim garnku. Gdy przychodziliśmy na wigilię do babci, każdy musiał napić się zakwasu, to była chyba najgorsza część świętowania. Dziadkowie podawali go w małych kieliszkach i z moim rodzeństwem ciotecznym wypijaliśmy go na czas. Teraz picie zakwasu przychodzi mi z mniejszą niechęcią, ale częściej piję go przez słomkę, żeby nie barwił zębów. Generalnie z zakwasem jest dużo pracy i pilnowania, żeby w jakiś sposób się nie zepsuł. Na jego powierzchni zawsze robi się cienka warstwa z grzybów i bakterii, wygląda jakby posypało się go mąką. Pamiętajcie, że nie może być to w kolorze zielonym, jeśli jest biały i cieniutki, tak może być. Drożdżowe paszteciki z kapustą do barszczu przygotowuję z najprostszych składników. Mąka, jajka, masło, drożdże i coś do posypania. To składniki na paszteciki domowe. Do tego dochodzi smażona kapusta na maśle i pokrojone w cienkie paseczki suszone grzyby. Grzyby zostały mi po przygotowywaniu zupy kwas, pisałam wam o tym kilka dni temu, bo chciałam wam również pokazać tę wersję świątecznej zupy. Odciśniętą w dłoniach kapustę włożyłam na patelnię, dodałam sporo masła oraz usmażoną oddzielnie na złoto cebulę i ugotowane grzyby. Smażyłam razem kilka minut i wystudziłam. Powstał wspaniały farsz do pasztecików, który świetnie smakuje i sprawdza się nie tylko od święta. U nas z zup na Wigilię będzie barszcz czerwony, ciekawe jaka u ciebie będzie zupa? Pewnie ile rodzin, tyle tradycyjnych przepisów i receptur. Zapraszam na drożdżowe paszteciki z kapustą, jeśli takie połączenia lubicie. Paszteciki z kapustą do barszczu czerwonego pasują jak ulał możecie więc je podawać na co dzień i od święta, a następnego dnia lekko podgrzane świetnie skomponują się z dowolną zupą krem.
PASZTECIKI Z KAPUSTĄ DO BARSZCZU
PASZTECIKI Z KAPUSTĄ DO BARSZCZU – składniki:
- 500 g mąki pszennej (dodam, że może być mąka o symbolu 500-550)
- 3 jajka + jajko do smarowania ciasta
- 100 g masła lub margaryny
- 200 ml mleka
- 25 g drożdży świeżych lub 1 łyżeczka suchych
- 2 łyżki cukru
- około 800 g kapusty kiszonej
- 1 cebula
- 6 kapeluszy podgrzybków suszonych – ugotowanych
- 200 g masła (tu nie można żałować)
- do posypania opcjonalnie mak, sezam lub czarnuszka
PASZTECIKI Z KAPUSTĄ DO BARSZCZU – przepis:
- Kapelusze grzybków zalewam wrzątkiem i gotuję na małym gazie przez 30 minut. Odcedzam i kroję w paseczki, wywar zostawiam do zupy lub barszczu. Rozgrzewam na patelni łyżkę lub dwie masła i smażę pokrojoną w kostkę cebulę do czasu, aż będzie miękka. Odciskam w dłoniach kapustę, zależy mi, żeby była sucha, bez cieknącego nadmiaru soku. Sok wykorzystuję do zupy kwas, pokazywałam Wam już taką zupę świąteczną. Kapustę mieszam z cebulą i dodaję całe masło, teraz zostawiam ją do smażenia na małym gazie gdzieś na 30 minut. Powinna być miękka. Pod koniec dodaję pokrojone w paseczki grzyby i razem przesmażam.
- Do miski wkładam mąkę, jajka, dodaję miękkie masło, ciepłe mleko, drożdże, cukier i wyrabiam hakiem. Ciasto powinno być miękkie, świecące i elastyczne.
- Miskę nakrywam ściereczką i zostawiam do wyrośnięcia minimum na godzinę. Ciasto powinno podwoić swoją objętość.
- Ciasto dzielę na dwie części i rozwałkowuję na grubość 5-6 milimetrów. Powstaje mi taki prostokąt o wymiarach 30 centymetrów na 10 centymetrów.
- Nakładam zimny farsz z kapusty 3 cm od brzegu i zawijam plaster ciasta, wzdłuż dłuższego boku, w taki rulon.
- Spłaszczam trochę i naciskam drewnianą szpatułką w odstępach kilku centymetrów takiej wielkości, jakie chcę paszteciki. Moje wielkie jak bułki, ale pyszne, nie da się ukryć.
- Odstawiam do wyrośnięcia na 15-20 minut.
- Przed wstawieniem do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni do miski wbijam żółtko, dodaję trochę wody lub mleka i smaruję paszteciki, żeby były złote, posypuję makiem, czarnuszką lub sezamem.
- Paszteciki z kapustą do barszczu, zup kremów z selera na przykład lub pietruszki, podaję na ciepło, są pyszne nawet po podgrzaniu.
Często zadawane pytania
Jakiego rodzaju ciasta używasz do tych pasztecików?
Do przygotowania pasztecików używam klasycznego ciasta drożdżowego. Składa się ono z mąki pszennej (typ 500-550), jajek, masła, ciepłego mleka, drożdży i odrobiny cukru. Ciasto powinno być miękkie, elastyczne i lśniące po wyrobieniu.
Jak przygotować farsz z kapusty, aby nie był zbyt mokry?
Kluczem jest dokładne odciśnięcie kapusty kiszonej w dłoniach przed smażeniem, aby pozbyć się nadmiaru soku (sok można wykorzystać np. do zupy kwas). Następnie kapustę smażę na maśle z cebulą przez około 30 minut, aż zmięknie i odparuje.
Czy do farszu dodajesz grzyby?
Tak, do farszu dodaję ugotowane wcześniej suszone podgrzybki (około 6 kapeluszy). Grzyby gotuję przez 30 minut, odcedzam, kroję w paseczki i dodaję do podsmażonej kapusty pod koniec smażenia.
Czym posmarować paszteciki przed pieczeniem?
Przed wstawieniem do piekarnika paszteciki smaruję roztrzepanym żółtkiem wymieszanym z odrobiną wody lub mleka. Dzięki temu po upieczeniu są pięknie złote. Wierzch posypuję makiem, czarnuszką lub sezamem.
Z czym najlepiej podawać te paszteciki?
Paszteciki z kapustą idealnie komponują się z czerwonym barszczem, co jest klasycznym połączeniem wigilijnym. Świetnie smakują również jako dodatek do zup kremów, na przykład z selera lub pietruszki, a także jako samodzielna przekąska na ciepło.


