Czasami pytacie mnie czy papryka kiszona jest smaczna, czy potrafię ją robić i czy mogę pokazać swój ulubiony przepis. Papryka kiszona powstaje u mnie tak samo jak ogórki kiszone czy kapusta kiszona. Ostatnio pokazywałam również przepis na kiszone cytryny z kuchni libańskiej. Muszę przyznać, że osobiście uwielbiam kiszoną paprykę, uważam, że jest nawet smaczniejsza niż ogórki kiszone czy kiszone pomidory, które są u mnie głównie składnikiem sosu, a nie jada się ich ot tak, do kanapki. Inaczej jest z papryką. Mięsista, wyrazista w smaku, pasuje do bułki z masłem, do kanapki z pasztetem warzywnym lub nawet jako element surówki obiadowej. Sam przepis na paprykę kiszoną nie jest trudny. Przygotowuje się ja podobnie do ogórków kiszonych. Teraz, w sezonie na ogórki małosolne i kiszone, paprykę czasami nastawiam jako drugą w wodzie po ogórkach. Albo dolewam trochę wody z ogórków by rozpocząć proces kiszenia. Moja kiszona papryka jest pikantna, zawsze dorzucam do słoika dwie lub trzy przekrojone ostre papryki, koper, ziele, listek i czosnek. O tak, czosnku całkiem dużo! Możecie dodać gorczyce, kolorowy pieprz i ulubione zioła. W każdej wersji jest świetna. Musze jeszcze pokazać kiszone pomidory! A wy – kisicie jakieś owoce, warzywa, robicie marynaty?
Papryka kiszona
Papryka kiszona (porcja na słoik 4,7 litra) – składniki:
- 12-14 papryk czerwonych lub zielonych
- 1 główka czosnku
- 2 ostre papryczki
- 4 listki laurowe
- 10 ziaren ziela angielskiego
- kilka baldachimów kopru
- 2,5 łyżki soli
- około 2,5 litra wody
- sok z kiszenia ogórków lub kapusty do zaszczepienia. Tu ilość dowolna, może być kilka łyżek, szklanka, litr lub sam sok zamiast wody i soli.
Papryka kiszona – przygotowanie:
1. Papryki myję, przekrawam na pół, wyjmuję gniazdo nasienne i każdą polówkę kroję na 2 lub 3 kawałki.
2. Słój myję, na dno wsypuję listki, ziele, dodaję przekrojoną na pół główkę czosnku, rozkrojone papryczki i baldachimy kopru. Układam ciasno papryki.
3. W wodzie rozpuszczam sól, dolewam do słoja i zaszczepiam sokiem z ogórków. Zakręcam, wstrząsam kilkakrotnie aby wymieszać wszystko.
4. Słój ustawiam na talerzu, odkręcam wieczko i pozwalam się papryce kisić. Jeśli wypływa na powierzchnie obciążam spodkiem. MUSI BYĆ CAŁA ZANURZONA. Raz lub dwa razy dziennie dogniatam ją widelcem, wtedy wydobywa się masa bąbli z gazem. Paprykę, podobnie jak kapustę trzeba odgazować.
5. Po 5-7 dniach będzie ukiszona. Wtedy trzeba schować słoik do lodówki lub wynieść do zimnej piwniczki. Można tez przełożyć papryki w mniejsze słoiki, dopełnić płynem z kiszenia i pasteryzować 20 minut w 65 stopniach aby zatrzymać proces kiszenia.
KISZONE WARZYWA:
Kapusta kiszonaKapusta kiszona jest u mnie na szczycie domowych przetworów. Przygotowuję ja raz w roku w całkiem dużych ilościach. Czasami nie mogę wyjść z podziwu, że potrafimy jej aż tyle zjeść!
Kiszona kapusta czerwona
Kiszone ogórkiKiszone ogórki są nieodzowną, coroczną częścią moich przetworów. Robimy zawsze około 100 kg ogórków. Żywy kwas mlekowy z soku z takich ogórków wykorzystuje do innych kiszonek, do chleba, barszczu i domowych zakwasów :)
Kiszone ogórki małosolne
Kiszone ogórki małosolne
Kiszone cytryny
Kiszone kimchi
Kiszony sok z buraków – Zakwas z buraków
Dołączam się do pytania o kiszoną fasolkę i pomidory. Do wymienionych przez ciebię dołączam swoje rzodkiewki i kalafiora. Na dniach nastawiam kalarepę.
SIĘ w tym upale ;)
Ja już ukisiłam 70 słoików i są pyszne. Chrupiące, nie purchawki, nie gorzkie. Ale ja miałam ze sprawdzonego miejsca od rolnika
Do kiszenia buraków nie używamy octu ,woda i sól w proporcji 1 łyżka soli na litr wody zalewasz pokrojone w plasterki buraki i przykrywasz talerzykiem a na niego stawiasz słoik z wodą, żeby przykryła buraki bo jak będą wystawaly to splesnieją. Ja kosze w glinianym garnku pycha
ogórki, buraki, raz już ukisiłam wielki gar kapusty (białej) a teraz się przymierzam do kiszenia jej 'na bieżąco’ w mniejszych ilościach.
fasolka mnie zaintrygowała!
Siebie….niechże jjuz będzie jesień, abym mogła wyjśc z dzieckiem na spacer :(
nigdy nie jadłam kiszonych cytryn…
To jest przepis „zapożyczony” kiedyś z internetu i super się sprawdza:
Do słoika włożyć oczyszczone główki młodego czosnku, nie przerośnięte i nie chińskie, hiszpańskie, …
Dodać koper, marchewkę, gorczyce, chrzan jak do ogórków kiszonych.
Przygotować zalewę 1-2 łyżki soli kamiennej na litr zimnej wody. Zalać i odstawić w temp pokojowej na min 5-7 dni, aby kisiło się.
Słoika nie zamykamy, tylko przykrywamy pokrywką . Sprawdzamy stopień zakiszenia (po 5 – 14 dniach), jeśli jest ok, czyli nam odpowiada przekładamy do słoiczków, wodę z kiszenia zlewamy i dodajemy do niej trochę zimnej wody. Zagotowujemy zalewę i zalewamy czosnek. Zakręcamy słoiczki i odstawiamy w chłodne miejsce.
My podajemy do wędlin, pieczonych mięs itp.
ja kisze tylko ogórki ,ale czerwonej nigdy nie jedłam czas spróbowac