|
|||
Przez wiele lat nie odważyłam się przygotowywać skrzydełek kurczaka z grilla. Potem, gdy podjęłam wyzwanie sprawdzałam kilka przepisów i nie przypadły mi one specjalnie do gustu. Najpierw gotowałam skrzydełka, potem marynowałam na koniec grillowałam i nie miało to większego sensu, bo podczas gotowania włókna mięsa się zaciskają i już żadna marynata do wnętrza nie dotrze. Postąpiłam, więc kreatywnie, wrzuciłam do torebki przyprawy, miód, olej, pomieszałam, wtarłam marynatę w skrzydełka i zostawiłam na noc do marynowania. To był strzał w dziesiątkę. Czasami najprostsze rozwiązania są najsmaczniejsze. Skrzydełka kurczaka według mojego przepisu można grillować, smażyć lub piec w piekarniku. Smakują dorosłym i dzieciom. Są słodkie, aromatyczne, lekko pikantne i niezwykłe prosto z grilla, aż ślinka cieknie, gdy pojawiają się na stole. Mięso marynuję w torebkach strunowych, to szybki i łatwy sposób. Jeśli nie macie woreczków można mięso marynować w misce przykrytej folią. |
|||
|
|||
![]() |
![]() |
||
|
|
||
|
Reader Interactions
Ten przepis Olgi Smile ma 4 komentarzy. Dziękuję za komentarze przepisów!
Trackbacks
-
[…] kurczaka stanowią większe wyzwanie do grillowania niż znacznie mniejsze skrzydełka z kurczaka czy płaski boczek. Z jednej strony grubsze mięso stanowi gwarancję większej soczystości z […]
Monika says
Witam Olga.Dzięki za cudne inspiracje.Robiłam imprezę według wszystkich Twoich przepisów.Zatopiłam się w tej pracy a goście byli oczarowani i oczywista pyszne jedzenie zjedzone w mig.Pozdrawiam
Edyta says
A tu niespodzianka: kurczak = wegetariański????
Olga Smile says
Edyta – ups, no ładnie mi wpiął w kategorię, już odpinam, błędy skryptu.