Testuję nowe przepisy na śledzie i tak, już wiem, że śledzie ze śliwkami i cebulą wejdą na stałe do menu. Śledzie ze śliwkami i cebulą, z cynamonem do kompletu, czasami z przyprawą piernikową smakują wyjątkowo. Ostatnio bardzo zaczęło mi pasować przesmażanie śliwek z przyprawami. Sprawdzają się genialnie jako dodatek do klusek leniwych z sera, do śledzia właśnie, a nawet do dyni pieczonej. W sumie nie powinno nic dziwić, w końcu jest teraz sezon na śliwki, dynię, na grzyby i jabłka. Do śledzi zawsze staram się dodawać dobrej jakości olej tłoczony na zimno, ma on znacznie więcej smaku niż olej rafinowany. Taka opcja może komuś bardziej pasować lub mniej. U nas jeszcze oliwa z oliwek ma branie, zwłaszcza, że w sumie lubię tylko kilka produktów i dzielnie ponawiam je w zamówieniach. Ale … wracając do śliwek. Nie mam w tym roku węgierek, jakoś kolejny rok z rzędu drzewa się nie popisały i nie ma co się dziwić, lata swoje mamą. Ja sama jakoś śliwek nie kupuję ale moja mama zawsze ma ich torebkę lub pudełeczko. Podbieram jej i pokazuję wam na zdjęciach, w przeróżnych przepisach. To jakaś nowsza odmiana, bo śliwki są duże, mięsiste, pestka ładnie odchodzi i są intensywnie kwaskowe w smaku. To akurat pasuje bardzo do śledzia, więc przepis i pomysł miałam jak najbardziej trafiony. Myślałam jeszcze o smażeniu cebuli, z jednej strony byłaby delikatniejsza, słodsza i dodała dymnego posmaku, z drugiej taka surowa ugnieciona, fajnie urozmaica strukturę. Także podpowiem Wam i taką alternatywę. Nie wiem czy znacie, ale jakiś czas temu pokazywałam Wam kiszonego śledzia w smaku będącego dla mnie połączeniem ogórków kiszonych i ryby, więc pasuje. Nie są one podobne ani do śledzi Iwasi, ani do a’la matias sprzedawanych na tackach ani do beczkowych. W sumie tak teraz każda z tych ryb smakuje inaczej, i może fajnie, zawsze można coś dla siebie dobrać. A ciekawa jestem, jakie przepisy na śledzie Ty lubisz i jakie mi polecasz? To fantastyczne, że tyle jest możliwości podania solonej ryby, już tym razem nie tylko oleju mówię ale o przyprawach, dodatkach i różnych wariacjach. A ze śledziem można poszaleć. Sprawdziłam, że na blogu mam ponad 100 przepisów na śledzie. Jest w czym wybierać. A dzisiaj śledzie ze śliwkami z cebulą, cynamonem, miodem i olejem lub oliwą, chociaż powiem od razu, że to masło w połączeniu ze śliwkami robi jednak robotę!
ŚLEDZIE ZE ŚLIWKAMI I CEBULĄ
ŚLEDZIE ZE ŚLIWKAMI I CEBULĄ – składniki:
- 300 g śledzi na tacce (czyli płatów śledziowych)
- 300-400 g śliwek
- 1 cebula
- 3 łyżki masła
- 1 łyżka miodu
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- kilka łyżek oleju lub oliwy
ŚLEDZIE ZE ŚLIWKAMI I CEBULĄ – przepis:
- Śliwki przekrawam na pół i wyjmuję pestkę. Generalnie śliwki miałam duże to przekroiłam je na 4 części. Na patelni rozgrzałam masło, dodałam śliwki, smażyłam razem kilka minut od czasu do czasu mieszając. Na koniec dodałam cynamon i miód. Wystudziłam.
- Cebule obrałam, pokroiłam w cienkie talarki. Włożyłam do miski, lekko posoliłam i ugniotłam dłonią, żeby była w miarę miękka. Dodałam też 2-3 łyżki oliwy.
- Śledzie pokroiłam do miski.
- Zmieszałam w misce śledzie, cebulę i śliwki. Wyłożyłam na półmisek, śledzie ze śliwkami i cebulą podaję na kromkach chleba z masłem.