Cała wczorajsza akcja, to szarlotka na kruchym cieście z jabłkami z cynamonem. Ja wiem, że najczęściej szarlotka na kruchym cieście jest jakiś takich normalniejszych wymiarów. No ale jak ja upiekę, to ciasto musi warzyć ponad 6 kg. Myślałam, że będę ją przez tydzień jadła a w 5 osób zjedliśmy już jej jakieś dwie trzecie. Wstałam dzisiaj o 4 rano, żeby zjeść szarlotkę, co to ją wczoraj piekłam. Mąż się pytał, gdzie idę – jeść ciasto odpowiedziałam. Nie dziwi nic hahahaha Zjadłam, popiłam herbatą i poszłam jeszcze na godzinę spać. Mam 50 lat i mi wolno, nie mam sobie nic do zarzucenia … no może do zrzucenia kilku kilogramów ale kto by tam liczył. Szarlotka supcio! Wieczorem była za ciepła i bałam się, że rozpłynie się podczas pieczenia. Nie często mi się to zdarza, że tak czekam na jedzenie, no ale jednak bywa. Ach ta dieta, tu nie ma przebacz, raz na jakiś czas trzeba się nawtykać do oporu czegoś smacznego, bo taka jest ludzka natura. Moja przynajmniej i to się już raczej nie zmieni ;) Coś na zasadzie – pierdolnięty zawsze uśmiechnięty. Ale psy jadły ze mną, one nie oceniają one się przyłączają i takie postępowanie, to ja rozumiem. Lekko przysypiały ale były dzielne. Ale od początku zacznę, mniej więcej z tydzień temu mąż kupił mi siatkę jabłek, siatkę, tak z 10 kg, bo przecież będę robiła szarlotkę robiła. Hurtowo rzecz jasna. Zawsze mam problem z ilością i wychodzi w cholerę jedzenia. Nie miałam innej blachy więc wyszła duża forma do pieczenia, ja miałam taką z IKEA 40×32 cm. Jak widać, wystarczy wyłożyć papierem do pieczenia i hejo przygodo cukiernicza witaj. Rozkładam, rozciągam a właściwie rozklepuję w blaszce ciasto i schładzam w lodówce. Pół dnia bawiłam się z szarlotką, bo przecież ja jednej rzeczy robić na raz nie umiem. I jakiś ocet w międzyczasie, bo tyle ładnych obierek i ogryzków … Już nie ważne, że dwa wielkie słoje z octem porzeczkowym stoją i trzeci z wiśniami w spirytusie. Konieczny mi był kolejny, nie za mały, zgrabny, 4 litrowy na blacie, bo przecież tym otem, to ja się chyba nacierać będę, taki zapas będę miała. No ale nic, szarlotka na kruchym cieście z jabłkami z cynamonem stężała przez noc w lodówce, nad ranem była już spoko, więc nie widziałam żadnych przeciwności do pokrojenia sobie dwóch należących mi się kawałków, za ciężką pracę i ból oczekiwania na jedzenie :D Herbata ciepła w termosie, co to sobie kilka miesięcy temu kupiliśmy i sprawdza się rewelacyjnie. No i szczęśliwa byłam o poranku. Także nie przeciągając, szarlotka na kruchym cieście poleca się do zrobienia, można z połowy porcji, nie naciskam, nie zachęcam ;)
SZARLOTKA NA KRUCHYM CIEŚCIE
SZARLOTKA NA KRUCHYM CIEŚCIE – składniki:
- 300 g masła
- 2 szklanki cukru
- 3 szklanki mąki orkiszowej jasnej lub pszennej jeśli wolisz
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 jajka
- 1 budyń waniliowy lub śmietankowy
- szczypta soli
- 4 kg jabłek (chociaż u mnie o 3 jabłka więcej było)
- 1 szklanka kaszy manny
- 1 czubata łyżeczka cynamonu
SZARLOTKA NA KRUCHYM CIEŚCIE – przepis:
- Masło wyjmuję na blat w kuchni gdzieś na godzinę przed robieniem ciasta.
- Do miski malaksera lub miksera wsypuję mąkę (u mnie orkiszowa jasna), dodaję cukier, proszek do pieczenia i proszek budyniowy. Mieszam. Wbijam jajka, dokładam masło i miksuję do czasu aż powstanie miękka kulka. Dzielę ją na trzy kawałki. Jeden wkładam do zamrażarki a dwa do lodówki.
- Dużą formę do pieczenia, ja miałam taką z IKEA 40×32 cm wykładam papierem do pieczenia. Rozkładam, rozciągam właściwie ciasto lub uklepuję. Dowolnie. Ja czasami kroję je sobie w plasterki i układam jeden przy drugim, łatwiej je połączyć. Blacha wraca do lodówki, bo ciasto musi być zimne.
- Jabłka obieram, ścieram na tarce. Ze skórek i ogryzków nastawiłam ocet jabłkowy ale więcej o tym napiszę innego dnia. Jabłek nie dosładzałam, bo były słodkie, dosypałam do nich kaszę manne i cynamon. Ugniotłam i zostawiłam na godzinę, tyle mniej więcej chłodził się spód ciasta.
- Spód nakułam, wyłożyłam na niego jabłka, a ciasto z zamrażarki starłam na wierzch na tarce jarzynowej.
- Wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 170 stopni i piekłam przez godzinę. Następnie zmniejszyłam 160 stopni i piekłam kolejną godzinę. Nadmienię, bo przecież muszę, że mi wyszła ponad 6 kg szarlotka, także ten, tego …
- Szarlotka na kruchym cieście orkiszowym jest pyszna, już nie ma ja jej połowy, aż strach ją piec!
Też czasem tak robię,a co… kto mi zabroni🤣🙈
Jesu!!! Ratunku! Zaraz się zaślinię! Dawać mnie tu przepis! 🥧 Jabłka już mam!
I to się nazywa smakować życie 😋
Skąd ja to znam….każde ciasto pachnie aż w sypialni i mnie budzi….
No i muszę teraz zrobić szarlotkę, bo też się budzę i 4 🤣
Super, ja dzis jadlam o 6 rano drozdzowki z makiem i lukrem ktore wczoraj upieklam
Pycha
Na zdrówko i smacznego 😋 uwielbiam szarlotkę 🥰
Też tak mam
I ja to szanuje🙃