O to mam dla was przepis na pieczony boczek rolowany, taki swojski, przygotowany z surowej wieprzowiny. Boczek rolowany, upieczony w piekarniku z czosnkiem, majerankiem i solą. Podany na kanapkach z masłem, musztardą lub keczupem kojarzy mi się z kuchnią rodzinną, domową, dziecięcą. Pieczony boczek rolowany to jedno z tych dań, które od razu kojarzą się z domowym jedzeniem, przygotowanym spokojnie, bez pośpiechu, na co dzień i od święta ale co najważniejsze z sercem. Wybiera się kawałek surowego mięsa, najlepiej takiego z cienką warstwą tłuszczu, który podczas pieczenia nadaje soczystości. Bez kości i skóry a wszelkich trząski wykrawa się dodatkowo. Mięso naciera się czosnkiem, solą i majerankiem, a potem zwija w roladę i związuje sznurkiem lub wykałaczkami. Boczek wkładam do formy do pieczenia, dolewam szklankę wody i śmiało można piec. A w piekarniku boczek powoli nabiera koloru i aromatu. Z zewnątrz robi się chrupiąca skórka, w środku mięso pozostaje miękkie i pachnące przyprawami. Nie potrzeba wielu dodatków, bo to właśnie czosnek świeży lub granulowany i obtarty majeranek najlepiej podkreślają smak takiego swojskiego pieczenia. Wystarczy piec w umiarkowanej temperaturze powiedzmy w 170-180 stopniach, żeby mięso dochodziło równomiernie i zachowało soczystość. Akurat w przypadku boczku nie stosuję termosondy. Jakby wychodzę z założenia, że mięso o wadze 160 g piekę przez 2 godziny. Pieczony boczek można podać na gorąco jako główne danie, na przykład z ziemniakami i kiszoną kapustą, trzeba tylko krojąc uważać na sznurki. Świetnie sprawdza się także na zimno, pokrojony w cienkie plasterki. Wtedy staje się domową wędliną, o której trudno powiedzieć, że ma konkurencję w sklepie. Bo bardzo rzadko trafiam na tej jakości wyroby. Boczek rolowany jest daniem, które nie potrzebuje wielu składników ani wyszukanych technik. Liczy się prostota i cierpliwość, bo tylko wtedy boczek oddaje wszystko, co w nim najlepsze. A kiedy na stole pojawia się taka domowa pieczona rolada, wiadomo, że będzie sycąco i po swojsku z prawdziwym smakiem. U mnie w domu pieczony boczek rolowany pojawił się na stole przez cały rok. Mówię o czasach mojego dzieciństwa czyli latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. Potem mama piekła schab i boczek już tak tradycyjnie. Był na stole w towarzystwie pasztetu oraz karkówki zawsze na święta. Mam pytanie do czytelników, a ty, czy pieczesz mięso na kanapki? U nas zazwyczaj jest to właśnie boczek rolowany, karkówka, od wielkiego dzwonu łopatka, szynka lub schab nadziewany śliwkami lub morelami.
BOCZEK ROLOWANY
BOCZEK ROLOWANY – składniki:
- 1,5 kg boczku bez skóry
- 1 główka czosnku
- 4 łyżki majeranku
- 2 cebule
- sól i pieprz
BOCZEK ROLOWANY – przepis:
- Boczek myję, osuszam.
- Czosnek obieram i przepuszczam przez prasę.
- Boczek solę z obu stron, układam na desce. Nacieram czosnkiem i posypuję majerankiem.
- Zwijam ciasno i obwiązuję sznurkiem lub wkładam w siatkę wędliniarską.
- Boczek obsypuje pozostałym majerankiem z zewnątrz.
- Boczek układam w formie do pieczenia, dolewam około 300 ml wody i boczek przykrywam folią aluminiową.
- Wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na dolną półkę i piekę przez przez około 1,5 godziny.
- Na ostatnie 20-30 minut zdejmuję folię aby boczek się przyrumienił z wierzchu.
- Pieczony boczek rolowany schładzam na blacie, stawiam do lodówki, potem kroję w plasterki i podaję do kanapek.