Mam słabość do słodyczy, zwłaszcza do czekolady, waty na patyku i krówek, o lodach już nawet nie wspomnę. Ciężko mi się oprzeć słodkiej tabliczce czy batonikowi. Grzeszne smakołyki kuszą mnie, wołają, wręcz proszą abym je zjadła. I jak tu walczyć ze słodką przyjemnością. Najgorzej jest, gdy stoję przed regałem w delikatesach, gdzie oszałamia mnie różnorodność słodyczy i czuję się jak dziecko w sklepie z zabawkami.Ja nie potrafię im odmówić, gdy nachodzi mnie nieodparta chęć na coś wyjątkowo słodkiego, smacznego i pysznego piekę wtedy wspaniały tort czekoladowy z kawową nutą lub prezentowane ciasto czekoladowe z masłem orzechowym na kształt brownie. Lubię tą moc gorzkiej czekolady, delikatną cierpkość wręcz ostrość. To błogie rozpływanie się w ustach, osadzenie na języku i słodką nutę na podniebieniu. Mogłabym ją jeść od rana do wieczora, gdy mam duży ciepły kawałek ciasta czekoladowego na talerzu czuję, że jestem w niebie. W końcu czekolada jest afrodyzjakiem to, nie powinnyśmy jej sobie żałować i odmawiać gościom. Niech wszyscy cieszą się smakiem słodyczy i mocą ciasta czekoladowego. Najwyżej dnia następnego zjem mniej ale będę mogła wspominać pyszne szaleństwo dnia wczorajszego. |
|||
![]() |
|||
![]() |
|||
| Ten przepis jest moją dwunastą propozycją w ramach zabawy KUCHNIA ŚWIĄTECZNA I NOWOROCZNA 2009 | |||
|
|
|||
![]() |
![]() |
||
|
|
||
|
|
|||
Interakcje czytelnika
Ten przepis kulinarny ma 15 komentarzy. Dziękuję Ci za komentarze do przepisów!
Mam słabość do słodyczy, zwłaszcza do czekolady, waty na patyku i krówek, o lodach już nawet nie wspomnę. Ciężko mi się oprzeć słodkiej tabliczce czy batonikowi. Grzeszne smakołyki kuszą mnie, wołają, wręcz proszą abym je zjadła. I jak tu walczyć ze słodką przyjemnością. Najgorzej jest, gdy stoję przed regałem w delikatesach, gdzie oszałamia mnie różnorodność słodyczy i czuję się jak dziecko w sklepie z zabawkami.








Kama – nie, maki do tego ciasta się nie dodaje :)
Właśnie upiekłam i spróbowałam…Boskie!!!Takie właśnie ciasta uwielbiam wilgotne w środku a chrupkie na zewnątrz.Niebo w pyszczku…Tylko moja mama która nigdy nie miała z nim do czynienia,po jednym spojrzeniu stwierdziła:”Ale troszkę ci nie wyszło bo masz zakalec.”;)
Jaki rozmiar foremki jest potrzebny?
Nie rozumiem, na jakim etapie i do czego dodaje się masło orzechowe (nie pada ten składnik nigdzie w przepisie). Możesz proszę napisać? :)
Gabi – już, poprawiłam :) Dziękuję za zwrócenie uwagi :)