Po tym akcie zbierania porzeczek w sobotę zrobiłam kompot z czerwonych porzeczek na zimę, taki w słoikach. Kompot z czerwonych porzeczek na zimę ma w sobie tą zaletę, że wyjątkowo łatwo zamienić go kisiel. Moja mama ma teraz fazę na kisiel, który z wielka przyjemnością zjada. Gdy macie kompot z jakiekolwiek owoców, najlepiej kwaśnych, wystarczy go podgrzać w garnku, zagotować i dolać rozpuszczoną w ciepłej wodzie w miseczce skrobię ziemniaczana, pszenna lub kukurydzianą. Celowo pisze o ciepłej wodzie, bo w niej łatwiej jest mieszać skrobię. Ja chyba jednak wolę budyń i specjalnie zrobiłam też sok z czerwonych porzeczek ale o nich nie dzisiaj. Już pisałam Wam, że planowałam weekendowy odpoczynek, leżenie, czytanie, podjadanie, i cieszenie się naturą. A już w sobotę o 7:30 już byłam w porzeczkach i zbierałam do 13:10. Sama nie wiem, co się zadziało … co poszło nie tak, z tym moim odpoczynkiem, człowiek jakoś nie ogarnia. Ledwo się ruszałam. Plecy twierdzą, że mam problemy z głową, bo z nimi to wiadomo! Nazbierałam łącznie 17,5 może 18 litrów czerwonych porzeczek i około 6 litrów czarnych. Do tego kilka kilogramów wszelkich pająków po mnie chodziło, żuków, pluskwiaków, szczypawek i Bóg wie jakich owadów jeszcze. W sumie chyba wolę nawet nie wiedzieć. No w każdym razie cały zbiór dokonany został „tymi ręcami” jak to się kiedyś mówiło. Wszystko z przydomowych krzaków, nigdy nie pryskanych, takich spokojnie, dziko sobie rosnących. Wiadomo dżem z porzeczki czerwonej musiał powstać, nalewka, ocet, sok, właśnie kompot z czerwonych porzeczek na zimę do słoików i galaretka. Taki podstawowy zestaw, po kilka słoików ale zawsze bardzo cieszy. Takie dania są wspomnieniem lata, minionego czasu, wakacji, słońca. Ja wiem, że kompot to nie jest teraz produktem pierwszej potrzeby. Są soki w kartonach, musy i jakieś przeciery w butelkach. Ale to właśnie kompot jest wspomnieniem mojego dzieciństwa nie coca-cola, smoothie i macha. Więc z przyjemnością polecam Wam kompot z czerwonych porzeczek na zimę, taki w słoikach, bo jest prosty do zrobienia i smaczny.
KOMPOT Z CZERWONYCH PORZECZEK NA ZIMĘ
KOMPOT Z CZERWONYCH PORZECZEK NA ZIMĘ – składniki:
- 2 kg porzeczek czerwonych
- 4 czubate łyżki cukru
- 4 słoiki 800-900 ml
KOMPOT Z CZERWONYCH PORZECZEK NA ZIMĘ – przepis:
- Porzeczki czerwone obieram z szypułek.
- Wsypuję do słoika, dodaję czubatą łyżkę cukru. Zagotowuję wodę w czajniku, nalewam do słoików, zakręcam.
- Wstawiam słoiki do dużego garnka, nalewam wody i pasteryzuję przez godzinę w wodzie takiej prawie się gotującej.
- Wystawiam kompot z czerwonych porzeczek na zimę w słoikach na blaszkę, przykrywam kocem i zostawiam na noc w takim cieple – rano okrywam i już.
Ja agrest i borówki amerykańskie
No deszczyk na zmiane z piekącym słonkiem dał do viwatu z 10 x jak drut rozbieranko i uciekano .😀😀😀zistaly dwa agresty ..
A juz ałycza dochodzi.omgg.nie dychniesz człeku