Piersi z kurczaka faszerowane
To jedne z tych przepisów, który przywołuje wspomnienia. Przepis na piersi z kurczaka faszerowane powstał wiele lat temu, gdy właściwie rozpoczynałam swoja przygodę z gotowaniem. Ponieważ zawsze lubiłam eksperymentować, to z przyjemnością łączyłam różne składniki, nie bojąc się efektu końcowego. Piersi z kurczaka faszerowane są miękkie, soczyste i delikatne. Pasują na rodzinny obiad, specjalna imprezę, urodziny lub imieniny w gronie rodziny. Na święta również.
Przepis na Piersi z kurczaka faszerowane
Składniki na Piersi z kurczaka faszerowane
• 200 g ryżu parabolicznego lub innego
• 200 g białego sera
• 2 gruszki z zalewy
• garść orzechów włoskich
• 3 łyżki miodu lipowego
• 4 piersi z kurczaka
• 8 plastrów boczku lub szynki suszonej
• 2 łyżki oleju
• sól i czarny pieprz do smaku
Przygotowanie dania Piersi z kurczaka faszerowane
1. Gruszki pokroić w drobną kostkę. Orzechy przebrać i rozdrobnić. W misce wymieszać ricottę z orzechami, gruszkami i miodem.
2. Piersi z kurczaka umyć, osuszyć i wyczyścić z błon. Czubkiem noża nakłuć w najgrubszym miejscu tworząc kieszeń. Do kieszeni włożyć przygotowane nadzienie. Posypać solą i pieprzem.
3. Na każdej piersi z kurczaka ułożyć dwa plastry boczku lub szynki.
4. Ułożyć na blaszce, podlać dwoma łyżkami wody i oleju. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Piec około 35-40 minut.
5. Ryż paraboliczny ugotować zgodnie z instrukcją zamieszczoną na opakowaniu.
6. Piersi z kurczaka podać z ryżem.
Jola says
Świetnie wyglądają!
Beata says
Bardzo się cieszę Olgo, że mogę znaleźć u ciebie tyle bezglutenowych przepisów. Pozdrawiam Beata
Lidzia says
Czy mogę dodać trochę szczypiorku albo kolendry, co bardziej pasuje?
Olga Smile says
Lidzia – jak wolisz. Kolendra skieruje smak w stronę słodkiego a szczypior pikantnego dania.
Mateusz says
Już wysyłam link żonie, niech mi taka zrobi :P
Eva says
Dopiero znalazłam Pani stroną i już jestem jej fanką! Najlepszy blog cholibcia w internecie!!!!!
Stefa says
Apetyczna, że HEJ
Mariola says
Oj, moje chłopaki by się zajadały, takie pyszności mniam <3
Ania says
Pani Olgo,jakie dodatki,surowki proponuje Pani do tego dania? Ja bez zielonego obiadu sobie nie wyobrazam:))