Tym razem na obiad były zapiekanki z pieczarkami i boczkiem, oraz serem żółtym i keczupem. Zapiekanki z pieczarkami i boczkiem są dla mnie nadal rarytasem, tak jak było to 30 i 40 lat temu. Czym za młodu skorupka nasiąknie, tym na starość trąci. Jak to stare porzekadło mówi. Co oznacza tyle, że to, czego uczymy się i doświadczamy w dzieciństwie, ma duży wpływ na nasze późniejsze życie. Chodzi o to, że między innymi nawyki i zachowania przyswajane w młodym wieku zostają z nami na długo, często na całe życie. Wszelkie zapiekanki z pieczarkami, same z boczkiem i serem czy takie „na wypasie” jak te zapiekanki z pieczarkami i boczkiem były dla mojego pokolenia tym, czym pizza dla pokolenia lat dziewięćdziesiątych. Smak wolności, luksusu, smacznego i taniego jedzenia. Proste składniki w sumie nawet podobne do pizzy jakby na to nie patrzeć, cieszyły smakiem, syciły i pozwalały, żeby zjeść coś na mieście, pomijając wszelkie bary mleczne. One co prawda wróciły już do łask, tak samo jak kuchnia domowa ale nadal dobre zapiekanki to swojego rodzaju rarytas. Ja robię je sama. Z pieczarek, dobrego, domowej roboty wędzonego boczku, łagodnego sera żółtego i koncentratu pomidorowego. Tu nie potrzeba nie wiadomo jakiej finezji, bardziej krojenia, mieszania, podsmażania i zapiekania. Nie da się ich zepsuć, no chyba, że się bułki przypalą. Mama była wczoraj na zakupach. Prosiłam ja o bułki długie, takie paryskie, bagietki lub inne. Przywiozła mi trzy śliczne bułki. Ten moment, gdy nie wiesz co lepiej zrobić zapiekanki na bagietce, rustykalnej bułce czy zwykłej białej. Zdecydowałam się na długą bułkę, jakby cienka paryską. W sumie nie wiem jak się nazywała ale najbardziej pasowała mi do wyrazistych dodatków, bo sama nie była w stanie ich przyćmić intensywnością smaku. Także przygotowałam klasyczne zapiekanki z pieczarkami i boczkiem, ze startym na grubej tarce żółtym serem, koncentratem pomidorowymi i masłem, doprawione solą i pieprzem – poezja smaku, czar wspomnień i prostota w jednym!
ZAPIEKANKI Z PIECZARKAMI I BOCZKIEM
ZAPIEKANKI Z PIECZARKAMI I BOCZKIEM – składniki:
- kilka bułek w dowolnym kształcie u mnie 1 długa bułka paryska, może być bezglutenowa
- 500 g pieczarek
- około 300 g boczku wędzonego
- 1 cebula
- 200 g sera żółtego
- 1/4 kostki masła
- 4 łyżki koncentratu pomidorowego
- sól i czarny pieprz do smaku
- olej do smażenia pieczarek
ZAPIEKANKI Z PIECZARKAMI I BOCZKIEM – przepis:
- Cebulę obieram i kroję w plasterki.
- Pieczarki drobno szatkuję.
- Boczek kroję w kostkę. Podsmażam razem z cebulą. Gdy lekko się wytopi dodaję pieczarki i razem przesmażam. Na koniec doprawiam solą pieprzem i mieszam z koncentratem pomidorowym. .
- Ser ścieram na tarce w wiórki.
- Bułkę przekrawam na pół, smaruję masłem, następnie układam cebulę z boczkiem i pieczarkami.
- Układam na blasze i podpiekam w piekarniku, około 5 – 10 minut pod grillem. Bułki muszą się przypiec i dobrze podgrzać.
- Wyjmuję blaszkę z piekarnika, nakładam ser i podpiekam znowu przez kilka minut. Ser musi się rozpuścić i lekko przyrumienić się na brzegach.
- Takie zapiekanki z pieczarkami i boczkiem, z serem żółtym i koncentratem pomidorowym podaję na gorąco jeszcze z ketchupem.
Najlepsze 🙂
Oczywiście 😋