W zapiskach przepisów kulinarnych mojej teściowej znalazłam sernik z kaszą manną, więc go zrobiłam. Sernik z kaszą manną, z budyniem a właściwie samym proszkiem budyniowym, z masłem z 10 jajek, 300 g cukru, śmietany i dowolnych owoców świetnie się piecze, prosto i bez trudu. Nie podnosi się zbyt wysoko, więc również nie opada jakoś nagle. Piekłam go w blaszce duże około 26-27 centymetrów, takiej klasycznej tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia. W wielu domach robi się sernik z kaszą manną od lat, taki prosty przepis na sernik ze starego zeszytu, co mama, babcia lub ciocia piekła w sobotę, żeby na niedzielę być stężały. Dodatek kaszy manny do masy serowej ma swój cel. Kasza dobrze zagęszcza masę, sprawia, że jest stabilna i łatwiej się kroi. Nie wpływa mocno na smak, ale nadaje ciastu bardziej zwartą, a przy tym lekką strukturę. I co ważne, sprawdza się zarówno w pieczonym, jak i gotowanym serniku, takiem bardziej na Wielkanoc. Pokazuję Wam wiele przepisów teściowej, bo do ciast, oj to ona miała rękę! Przygotowanie sernika z kaszą manną nie jest trudne. Kiedyś rozpoczynało się od mielenia w maszynce do mięsa na drobnych oczkach tłustego sera białego, albo kuj kupowało taki w batonie. Teraz można zastąpić go twarogiem wiaderka, ja miałam tłusty i o zwartej konsystencji. Wybieram te, bez żadnych dodatków i zawsze studiuję składy na wszelki wypadek, bo można się przejechać. Ale nie o tym miałam pisać. Wszystkie składniki ciasta miesza się razem i przelewa do formy. Można dodać na wierzch owoce, rodzynki, skórkę pomarańczową albo zostawić zupełnie czysty. Spód z herbatników albo kruchy, lub tak jak u mnie bez żadnych dodatkowych ciast. W sumie jak zawsze wedle uznania. Sernik z kaszą manną piecze się spokojnie, bez pośpiechu w 150 stopniach przez 1,5-2 godziny na niższej półce. Potem tylko chłodzenie i gotowe. Studzi z lekko uchylonymi drzwiczkami, żeby nie było gwałtownych zmian temperatury. Sprawdzi się na święta, na weekend, do kawy albo po prostu wtedy, gdy jest ochota na coś domowego. Ciekawe jakie domowe ciasto lubisz? W sumie każda rodzina ma swoje kulinarne tajemnice i sprawdzone przepisy, ja testuję te zapisane na karteczkach teściowej a sernik z kaszą manną nie potrzebuje chyba specjalnego reklamowania, bo jest sprawdzone, pyszne i zawsze wychodzi.
SERNIK Z KASZĄ MANNĄ
SERNIK Z KASZĄ MANNĄ – składniki:
- 1 kg sera białego w wiaderku
- 200 ml śmietany 30-36%
- 200 g masła w temperaturze pokojowej
- 10 jajek
- 300 g cukru
- 100 g kaszy manny
- 2 budynie waniliowe (każdy na 500 ml mleka)
- 250-300 g dowolnych owoców – u mnie borówki
SERNIK Z KASZĄ MANNĄ – przepis:
- Do miski wbijam 10 jajek, dodaję cukier i miksuję na puszystą masę.
- Dodaję masło i miksuję dalej. Gdy się wymiesza dodaję ser cały oraz śmietanę.
- Masa sernikowa będzie rzadka, to czas na kaszę manną i wsypanie budyniów z torebki.
- Formę do pieczenia wykładam papierem, wylewam masę sernikową, układam owoce i wstawiam do piekarnika nagrzanego do 150 stopni prawie na 2 godziny, tak mniej więcej, coś pomiędzy 1,5 a 2 godziny, tak, żeby się nie przypiekł.
- Studzę sernik powoli z uchylonymi lekko drzwiczkami, ja sobie wkładam do środka patyczek do sushi, żeby się nie zatrzasnęły.
- Tężeje dodatkowo przez noc w lodówce.
- Sernik z kaszą manną podaję pokrojony na kawałki.
Amoniaczki, kruche i pierniczki w grudniu (jedliśmy je przez cały Adwent – obecnie w swojej rodzinie kultywuję tę tradycję i miarę potrzeb dopiekam ciastka aż do świąt); sernik z kruszonką kakaową; rwaniec; japończyk; królewiec; pączki i faworki; drożdżowe z owocami; tort ambasador; dzidziuś; wigilijna gałąź; kruche maślane ciastka na Matki Boskiej Zielnej; makowce; szarlotki, pleśniak; ptasie mleczko…
I na koniec cymes: masa serwatkowa do wafli gotowana dwa dni z brzegu płyty kuchennej… Pyszny okrutnie słodki kajmak, ale z nutą … kwaskowatą, lekko słonawy.
Na szybko prawie w każdy weekend `murzynek` :) ale takie ulubione to chyba `suche placki` na miodzie z kremem z kaszy manny i dżemem z czarnej porzeczki ☺️ zapomniane w moim domu przez jakieś 20 lat, teraz powróciło do łask i smakuje dokładnie jak w dzieciństwie :) Ale często też gościły metrowiec i wuzetka.
Drożdżówkę mamy i bułeczki oraz rogaliki drożdżowe – pulchne, z dżemikiem i polukrowane.No i ten zapach pieczonej drożdżówki!!To było takie proste ale w czasie kiedy byłam najszczęśliwszym dzieckiem na świecie.
Szarlotkę na kruchym cienkim cieście z dołu i z góry ( też cienkie i nakrywało posztkowane jabłuszka z cynamonem .Na całości lukier.
Strucel makowy mojego taty oraz jego drożdżówki 🙂 pycha 🙂
Placki kruche z bitą śmietaną.
Zebra i murzynek z dżemem porzeczkowym ze starego prodziża😍😍😍 otwierałam wieko jak mama nie patrzyła żeby wyszedł zaklalec, bo tak go lubiłam🙈🙈🙈 ale sprawa się wydała🤣
Babka piaskowa ☺️
Karpatka 😍. Babcia robiła :)
sernik piczeony. mniaaaam